Już 23 maja br. na scenie warszawskiego klubu Stodoła wystąpi amerykańska legenda indie rocka, piewcy gęstego gitarowego grania – Black Rebel Motocycle Club. Zespół podczas koncertu będzie promował swoje najnowsze wydawnictwo pod tytułem “Beat The Devil’s Tattoo”, którego premiera odbyła się 8 marca.
Na scenie zobaczymy nową członkinię grupy, perkusistkę The Raveonettes – Leah Shapiro, która zastąpiła jednego z trzech założycieli BRMC – Nicka Jago.
Początki kapeli sięgają 1998 roku, kiedy to założycielskie trio- Robert levon Been, Peter Hayes i Nick Jago- powołało do życia zespół o nazwie The Elements. Z czasem doszło do zmiany nazwy na Black Rebel Motorcycle Club, dzięki inspiracji motocyklowym gangiem Marlona Brando z filmu “The Wild One”. W marcu 2001 grupa wypuściła swój debiutancki album zatytułowany “B.R.M.C.”, wydany pod szyldem Virgin Records. Płyta zawiera obok “Spread Your Love”, jeden z najsłynniejszych utworów zespołu- “Whatever Happened to My Rock ‘n’ Roll” , wykorzystany w głośnym filmie “9 songs”.
Black Rebel Motorcycle Club Warszawa
Drugie wydawnictwo Black Rebel Motorcycle Club – “Take Them On, On Your Own” ukazało się w roku 2003. Brzmienie formacji jest na nim mocniejsze, a teksty nasycone nawiązaniami do polityki. Rok później grupa rozstała się z wytwórnią Virgin, a zespół na kilkanaście miesięcy opuścił Nick Jago. W tym czasie grupę tworzyli tylko dwaj członkowie- Robert i Peter- “dwie osobowości, dwa kompletnie różne style gry, razem tworzące mieszankę wybuchową, żywioł nie do zatrzymania”.
W 2005 roku światło dziennie ujrzał dobrze przyjęty przez fanów i krytykę album “Howl”, a Jago powrócił do zespołu. Do 2009 roku grupa wydaje jeszcze krążek “Baby 81″ (maj 2007) oraz “Effects Of 333″ (listopad 2008). Oba albumy ugruntowały jej pozycję na scenie rockowej.
Najnowsze wydawnictwo BRMC to potężna dawka brudnego, garażowego rocka, który zakorzeniony jest w najlepszej tradycji gatunku. “Pracowaliśmy nad nim w trakcie trwania najgorszej zimy, jaka nawiedziła Filadelfię” – mówili o płycie muzycy. “Każdy utwór naznaczony jest niezwykłym zimnem.” Na “Beat The Devil’s Tattoo” grupa wraca do swych znakomitych początków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.